Jakie są cząstki elementarne dobrej kawy? Mocny aromat, bogaty bukiet,
gęsta, utrzymująca się długo po zaparzeniu crema. A jakim opisem
powinien cechować się naprawdę dobry ekspres ciśnieniowy? To proste!
Musi mieć wyśrubowaną moc i przyrządzać kawę z wysokociśnieniową
(dosłownie i w przenośni) pompą. Przy okazji – naprawę dobry ekspres
ciśnieniowy powinien być też funkcjonalny, prosty w obsłudze, wygodny i
intuicyjny. Fajnie, gdyby był przy okazji ładny, cieszący oko. No i
żeby jego zakup nie powodował poważnej wyrwy w budżecie... Jak do tych
wszystkich wskazówek i specyfikacji ma się DeLonghi ESAM 6750 chrome?
Ekspresy do kawy DeLonghi to przede wszystkim szeroki zakres cenowy –
dopasowany do możliwości praktycznie każdego klienta. Ponadto, ekspresy
ciśnieniowe DeLonghi to – w opinii zaprawionych w bojach baristów i
amatorów kawy – półka średnia: takie sobie parametry, dopuszczalna
wydajność, spora zawodność. Co więc w naszym zestawieniu – i to pod
znakiem exclusive! – robi ESAM 6750? Błyszczy chromem i poraża wysoką,
startującą z pułapu 6000 zł ceną!
Piękna linia, dopracowane wykończenie, mnóstwo bajerów i morze chromu –
DeLonghi ESAM 6750 prezentuje się fenomenalnie! A przy okazji kusi
dotykowym wyświetlaczem, intuicyjną obsługą i możliwością zaparzenia za
jednym naciśnięciem palca aromatycznego Cappuccino, Cafe Latte i
Macchiato. Do tego dochodzą: podgrzewana tacka na filiżanki, wygodne
spienianie mleka, wbudowany młynek z funkcją regulacji, kompaktowy
rozmiar, automatyczny program czyszczenia i odkamieniania i... z grubsza
to tyle.
Tak się bowiem składa, że horrendalnie drogi, wizualnie
przywodzący na myśl najbardziej ekskluzywną wersję Maybacha DeLonghi
ESAM 6750 chrome skrywa w swoim wnętrzu stereotypową, wyklepaną przez
entego właściciela osobówkę z prowincjonalnej giełdy. Wszystko przez
parametry, bo omawiany ekspres ciśnieniowy to zaledwie 1350W mocy i
ciśnienie 15 bar, czyli klasa bardzo średnia - takie same parametry ma
przecież DeLonghi ESAM 2600, model kosztujący w promocjach 1000 zł! Tyle
tylko, że kosztujące marne grosze serce ekspresu – jest w tym wypadku
zamknięte nie w plastiku, a w bardzo drogim opakowaniu ze stali
nierdzewnej.
DeLonghi ESAM 6750 chrome to z jednej strony dobitny dowód na to, że
dobre ekspresy do kawy nie muszą być drogie, a z drugiej (biorąc pod
uwagę stały wzrost popularności omawianego modelu) – to przykład na to,
że kawę wciąż pijemy głównie oczami i że bardziej niż na funkcjonalności
– planując zakup nowego ekspresu – skupiamy się na tym, jak świeży
nabytek zaprezentuje się na tle modnych kafelków i czy będzie współgrał z
bardzo drogim, chromowanym zestawem nigdy nieużytych garnków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz